Powtórka z trendów marynarskich.

Kolejne kolczyki na zamówienie właśnie robię. W tym przypadku nie  użyłam jednak bawełnianego sznurka grubości 1 mm. Zależało mi na zrobieniu kolczyków delikatniejszych, lżejszych i staranniej wykończonych niż prototyp wykonany dla siebie. Dlatego po raz pierwszy wykorzystałam nici specjalnie przeznaczone do makramy o grubości 0,6 mm. Z efektu jestem zadowolona. Liczę na to, że przyszła właścicielka też będzie 😊
Masz ochotę na podobne kolczyki - pisz zaraz!

Marynarskie

nieco, duże wiszące makramowe kolczyki sobie zrobiłam :)
Z natchnienia długo oczekiwanego, z potrzeby, bo na gorrrące urodzinki pewnej uroczej istotki... Jak na pierwsze tego typu - podobają mi się! Zdjęcie robocze :)

Marynarskie kolczyki.

Nie moje piękności :)

Witajcie!

Kubek pierwszy (ujęcie A)

Po dłuuugiej przerwie, przekornie wrzucam post z nie swoimi materiałami. 
Moje nowości niebawem, ale dziś po prostu muszę się podzielić pięknościami, które zobaczyłam.

Pierwsza filiżanka dla Idylli (ujęcie A)

Sklep, z którym mam ciut wspólnego, stworzył na zamówienie specjalne całą serię porcelanowych piękności. Powstały one ze zdjęć niezwykle urokliwej okolicy położonej w Karkonoszach.

Pierwsza filiżanka dla Idylli (ujęcie B)

Dodam tylko, że każdy egzemplarz jest unikatowy i są na nim DWA motywy, specjalnie dobrane parami.

Kubek pierwszy (ujęcie B)

Po takiej serii zdjęć (na którą czekam, bo dopiero rozpoczęli się nimi chwalić) nie pozostaje nic innego jak pojechać :)

Dzień Kota...

już niebawem. Mnie niestety nie uda się zrobić nic kociego w tym roku, ale mogę polecić produkty ze znajomego mi sklepu.

 

Niby po co kotu filiżanka albo kubek malowany ręcznie, ale wielu z nas chciałoby mieć swojego pupila na kubku, z którego codziennie pije kawę na dzień dobry.

 

Dlatego polecam: ww.artesoro.pl. Możecie zamówić jeden (lub więcej) z "gotowców", albo wymyślić własny motyw, podrzucić zdjęcie, zamówić dedykację - co tylko wam się marzy...

Zimno - ciepło

Pobawimy się?

 

Dwie bransolety z taśm cyrkoniowych, z dodatkiem sznurków satynowych.

Szerokość około 2 cm,  długość: ciemno niebieska 16 cm + 3 cm łańcuszka do regulacji; ciemnoczerwona 18,5 cm + około 3 cm do regulacji.

 

Zrobione nagle i znienacka pomiędzy pracą, obiadem, spacerem itp... Jakże piękne dla każdej z nas, która uwielbia biżuterię mocno błyszczącą.

Do nabycia.

Ukryte serca

Pierwsze kolczyki miały być moje własne, długie, wiszące, czarne z dodatkiem niebieskiego. Oczywiście robią się i na dniach je wam pokażę, jednak wczoraj z rozpędu stworzyłam delikatne turkusowe kolczyki z dodatkiem kryształów Swarovskiego. To oczywiste, że wyplatane! Zobaczcie sami :)

Dociekliwe osoby wypatrzą tam delikatny zarys serc - akurat na Walentynki!

Kolczyki wyplecione są z satynowego sznurka, kryształy długości 18 mm w kolorze crystal - idealnie przeźroczyste, srebrne zapinane bigle dopełniają całości. Całe kolczyki z biglami mają prawie 9 cm długości, jednak z powodu użytych materiałów są niezwykle lekkie.

Oczywiście zabezpieczone przed zabrudzeniami. Na życzenie mogę zrobić w innym kolorze.

Nie najlepsze zdjęcia z powodu słabego światła, jednak nie mogłam się powstrzymać i wrzuciłam na stronę.

Powrót.

Witajcie moi Drodzy!

Wystarczy lenistwa, prawda? Około dwa miesiące odpoczynku od bloga to stanowczo zbyt długo.

Tłumaczy mnie jedynie wytężona praca przed grudniowymi targami w P-niu, Boże Narodzenie i szereg przeziębień itp., które ostatnio moją rodzinkę nawiedzają.

Jednak dłużej nie wytrzymałam. Próbuję nadal swoich sił w makramie. Czas ruszyć trochę bardziej mikro - makramową biżuterię.

Planuję też nauczyć się czegoś nowego w dziedzinie tworzenia biżuterii i liczę, że niebawem się tym pochwalę. Zatem do przeczytania. :)